piątek, 22 czerwca 2012

Moja łąka...

u mnie trwają przygotowania do Jarmarku więc można by powiedzieć że hurtowo co poniektóre rzeczy się tworzą:) w miarę możliwości oczywiście bo moje maleństwo strasznie marudne chodzi ostatnio bo ząbkuje i daje mi nieźle popalić, no cóż to takie uroki macierzyństwa. A tera moje nowe wyroby broszki i wsuwki do włosów mają powstać jeszcze opaski tylko czy mi czasu starczy i czy maleństwo pozwoli:) chyba nocki pozarywamy. Na razie tyle pokaże bo reszta jeszcze nie wykończona, ale już niebawem ciąg dalszy nastąpi..








i jak czyż nie kolorowo się zrobiło jak na łące:)

9 komentarzy:

  1. Bajecznie kolorowe!!!! Aż się chce wiosny znów!! :)
    Buziaki na ząbkującego Maluszka :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. łąka latem :P
    Pięknie, radośnie, kolorowo...
    pomimo ząbkowania ;) u mnie też to samo...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. piekne, spinki baaaardzo mi sie podobaja :) powodzenia na jarmarku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale u Ciebie kolorowo. Bardzo fajne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. prześliczne wszytsko pozdrawiam ciepluteńko

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne wytworki spineczki śa bomba:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ty i tak masz bardzo duzo prac codziennie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne, radzę opalać pod mniejszym kątem, wtedy nei będzie czarnych śladów :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale słodkie spineczki!
    Bardzo mi się podobają. Broszki też są super. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń