środa, 31 października 2012

Komin z liściem:)

Powstał ostatnio taki oto komin na specjalne zamówienie  w kolorze czerwonym powstanie też czapka ale to już nie dzisiaj:) jak na razie jest komin i go a raczej jego wzór zgłaszam na wyzwanie u Joasi "Wyzwanie z liściem" http://koralikoweplecionki.blogspot.com/2012/10/wyzwanie-z-lisciem.html


 i na konkurs na Mamycel.pl http://mamycel.pl/forum/viewtopic.php?f=32&t=178&p=1977#p1977 "Jesienne inspiracje"

Obrazek

a oto i moja praca







poniedziałek, 29 października 2012

Za oknami śnieg biało i prószy nadal chciało by się zaśpiewać "....chu chu ha nasza zima zła...." pogoda nie nastraja dobrze ale cóż trzeba się pogodzić z nią i nie dać się zwariować i tak na rozgrzanie i przywrócenie dobrego nastroju powstała wczoraj na deserek szarlotka:) z przepisu od Oli http://pikotki.blogspot.com na jak to ona napisała cytując piosenkę  "... najłatwiejsze ciasto w świecie tak tak tak nic a nic się go nie gniecie tak tak tak........" na początek pokaże wam jak wygląda u mnie za oknem 




tutaj jabłuszka smażą się z cynamonem i pięknie pachną na całym mieszkaniu:)





i już gotowe ciacho




a teraz siedzę sobie z kawcią i ciachem i się rozgrzewam:)



Imieninowo

Zapisałam się na Wyminakę Imieninową u T-reni i dostałam całe mnóstwo karteczek i nie tylko bardzo wam kochane dziękuję :) A ze dzisiaj ten dzień znaczy moich imienin to chwalę się tym co dostałam:)Listonosz to mnie chyba już nie lubi bo ostatnio dziennie do mnie pukał hihihi a oto cudeńka jakie do mnie dotarły

                                                                         od Tynki




                                                                            od Justyny (Jazz)




                                                                               od Diany


                                                                         od Bożenki


od Beatki


od Eli


od Ani


od Ewy


od Danusi


od T-reni


od Gosi 








niedziela, 28 października 2012

Lawendowa Wymianka i serwetka ....

czyli szydełkowe Towarzystwo dobrej zabawy . Ale po kolei najpierw pochwalę się tym co dostałam w lawendowej wymiance organizowanej przez Kamilę z bloga Hand By Kamila http://handmade-by-kamila.blogspot.com. Moją parką była Mika z bloga Różane Wzgórze http://rozanewzgorze.blogspot.com/ zajrzyjcie do niej bo cudeńka robi , a dostałam od niej takie oto cuda







ode mnie do mniej poleciała taka oto paczuszka:)




a na końcu serwetka która poleciała do Miki była też tą która zrobiłam na Szydełkowe Towarzystwo  Dobrej Zabawy bo taki też był temat w tym miesiącu czyli serwetka a temat wybierałam ja tym razem i tak jakoś wszystko spasowało:)


I jak wam się podoba?

Organizatorce dziękuję za zabawę wymiankową a Mice za świetne prezenty:) torebka już się ze mną zaprzyjaźniła :) a broszka towarzyszy w spacerkach:) 

A tak w ogóle  to za oknem zima biała się zrobiła:) zimno i mokro:)






sobota, 27 października 2012

Muffinki i...............

Dzisiaj tak szaro-buro i ponuro, zimno desczowo-śnieżnie że trzeba było sobie osłodzić życie a czym a czymś słodkim:) Był obiadek pyszny mi wyszedł a były to żołądki gęsie pieczone ziemniaczki i buraczki:) ale mi się zrymowało. Na deser powstało coś na szybko czyli muffinki dla mnie zwykłe bez dodatków natomiast moje kochanie dostało z rodzynkami i kokosem.Przepis na muffinki mam od Tynki i od Diany oba są bardzo podobne prawie identyczne:) A potem usiadłam zaczęłam szyć tak tak zrobiłam wykroje sobie rano jak się obiadek robił i potem zasiadłam do maszyny nie obeszło się bez strat to znaczy rozcięłam sobie paluszka strasznie boli ale nie poddałam się skończyłam co zaczęłam szyć a co powstało to zobaczcie same i oceńcie :) mam nadzieję że spodoba się mojej starszej córeczce ponieważ taką chciała a że za dwa tygodnie i dwa dni ma urodzinki więc myślę że będzie to super niespodzianka :)

                                                 tak sobie mufinki czekały na wejście do pieca


tutaj już w ..


a tak sobie rosły


już się upiekły i pięknie pachniały



że nawet nasza Dynia miała na nie ochotę


a tak wyglądał obiadek :)


no i na końcu coś nowego w moim wykonaniu czyli lala syrenka taką właśnie chciała moja córeczka 





i dwa serduszka jest jeszcze jedna rzecz ale to może jutro dziś za bardzo paluszek bolał aby skończyć:)


i co sądzicie o moim nowym dziele bo ja szczerze powiedziawszy jak na pierwszą lalę jestem zadowolona:) Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)